Drogi dzieci. Jestem Panią Różańca i Wniebowzięcia. Błogosławię was wszystkich dzisiaj w ten cudowny dzień.
Moi dzieci, majcie wielką czci dla Mojego Chwalebnego Ciała obecnego tutaj, z którego spływa do was tak wiele błogosławieństw, tyle światła i pokoju. Ta bogata medytacja dzisiejsza musi być strzeżona, rozważana i, przede wszystkim, przekazywana innym przez wszystkich was ze wszelką miłością.
Jak pożyteczne jest medytowanie nad życiem wiecznym. Jak pożyteczne jest medytowanie nad "całkiem nowym człowieka", medytować nad wieczną przeznaczeniem człowieka i szczęściem, dla którego został stworzony człowiek.
Człowiek nie został stworzony, aby być niewolnikiem rzeczy ziemskich ani oddawać się im w grzechu.
Człowiek został stworzony, aby cieszyć się nieskończonym szczęściem Boga na Niebie. Być z Nim wiecznie dzieląc Jego chwałę i łaskę radości, na zawsze i zawsze.
Człowiek jest w tym świecie, aby nauczyć się kochać Pana doskonale miłością, do czego muszą żyć ciągło odmawiając sobie swojej woli. umierając dla siebie, to znaczy umartwiając się.
Człowiek musi żyć w ciągle pokucie, nieustannej gorliwej modlitwie, CIĄGŁEJ I WYTRWAŁEJ CZARZE, bo jego wrógów. diabła. ŚWIAT ze swoimi ludźmi i stworzeniami oraz Płaszcz w każdej chwili będzie próbował go obalić i ciągnąć do zagłady.
Jeśli człowiek nie żyje ciągle "otoczony" i "ramowany" przez swoich wrógów, szybko pada i ginie.
Dlatego musi zawsze mieć lampę wiary, miłości CZARZY, medytacji i stałości palącą w swojej duszy.
Sposób, którym diabeł najbardziej oszukiwa człowieka, to sposób pozorów, czyli człowiek często chce dobra, więc diabeł przedstawia mu coś, z kształtem i wyglądem dobra, ale w rzeczywistości jest to złe. a potem człowiek oszukuje siebie samego i idzie ślepą drogą.
Tak się dzieje w relacjach międzyludzkich, w przyjaźniach ludzkich, w obrocie z rzeczami i stworzeniami wieku i najczęściej w sprawach ziemskich.
Aby dusza, która należy do Pana, który chce być jego prawdziwym synem, nie oszukała się pozorem dobra, musi ciągle mieć swoje oczy skierowane na Mnie.
Zawsze naśladując Moje cnoty i zawsze ufając wszystkiemu, co wydaje się być dobrem, ale zabiera spokój serca, zmusza pokoju i spokoju, które towarzyszą rzeczom niebieskim.
Ten spokój, który zawsze towarzyszy dziełom Bożym, czuje się w Świętej Doktrynie, która naucza ludzi drogi pokuty, odrzucenia modlitwy osobistej pogardy i umartwienia, a nie tych rzeczy, które często chwalą człowieka, wielbią go, podniecają jego pasje, duma i żądza życia szukając w ten sposób trującej dusze trucizny w kielichu soku.
W ten sposób dusza jest zdolna rozpoznać to, co pochodzi z nieba od diabła i ciała.
Dlatego przychodzę z Nieba, ciągle ostrzegając was Moje dzieci, ciągle pozostawiając was na straży i czujnych przeciwko wrogom, bo są okrutni i planują waszą wieczną zagładę każdej chwili.
Chcą pociągnąć za sobą jak najwięcej i dlatego walczę codziennie we Mych objawieniach, aby zatrzymać ich, zniszczyć ich plany i utrzymać bezpieczne, stałe i stały Moje prawdziwe dzieci urodzone z Mojich łez krwi i Mojich smutków.
Mam misję zachować dla Pana wierny lud, wierne stado, koronę dusz wiernych Jego miłości, prawdzie, Łasce, Prawo. I dlatego jestem tu na tej szlachetnej i świętej misji.
Dlatego, małe dzieci, zwróćcie swoje oczy do Mojego Chwalebnego Ciała dzisiaj i nigdy się nie oszukacie, nigdy nie błądzić, nigdy nie weźmiecie fałszywych skrótów, które was nie poprowadzą do Nieba, ale do otchłani.
Z oczami skierowanymi ku Mnie ŚWIATŁO GWIAZDA z Nieba, wasze kroki będą zawsze firmowe, pewne i bezpieczne i zwyciężycie nad wrogami.
Położę na waszej głowie koronę życia wiecznego w dzień nagradzania dobra i karania złego. W dniu odwetu chcę mieć was wszystkich razem ukoronowanych ze mną jako bohaterów, świętych, duszy, które umiały się zrezygnować, umiały się umartwić, umiały pokutować, umiały modlić się, umiały kochać, umiały cierpieć, umiały czekać aż osiągną zwycięstwo.
W ten sposób Moje dzieci, daście mi świętą radość, zadowolenie i satysfakcję i również daście honor i doskonałą chwałę Najwyższemu Wszechmogącemu.
Kontynuujcie wszystkie modlitwy, które wam tu dałem, bo to przez nie będę was kształtował na świętych, bohaterów, serafinów miłości. Kontynuujcie suszenie moich Łez za ich pomocą i zawsze bądźcie stałymi w medytacji nad Mesajami, nad moim życiem. I naśladujcie to, MOJE CNOTY.
Wszystkim dziś, z wielką miłością, błogosławię".