(Marcos): Po początkowych pozdrowieniach Najświętsza Maria Panna, z bardzo smutną i zmartwioną twarzą, powiedziała do mnie:
(Najświętsza Maryja Panny) "Synku, powieć światu, aby się jak najszybciej nawrócił... Zrobiłam wszystko, co mogłem, żeby zatrzymać Karę, ale nie będę już w stanie jej zatrzymać, jeśli nie prawdziwie się nawracacie. Ze względu na wasze grzechy nadchodzi Kara... Jeżeli przyjdzie, będzie gorsza niż odcięcie ogniem. Będzie tak straszna, że ludzie nawet żałować będą urodzenia się, ile cierpienia wycierpią... Płaczę, błagam i proszę wszystkich o nawrócenie, jak najszybciej... Tylko przez nawrócenie możecie uniknąć Kary. W przeciwnym razie będzie okropna, synku! Okropna."