środa, 5 października 2016
90. urodziny pastora Lodzig.
Ojciec Niebiański mówi po Świętej Mszy Ofiarnej w rytuale trydenckim według Piusa V., przez swego chętnego, posłusznego i pokornego narzędzie i córkę Annę.
W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Dzisiaj, 5 października 2016 roku, odświercymy godną mszę ofiarną w domu modlitwy w Göttingen.
Ojciec Niebiański przemówi dzisiaj, bo powiedział mi, że wczorajsza intercesja była tylko dla Jego córki Katarzyny, która ma ciężkie odkupienie.
Ale dziś na 90. urodziny pastora Lodzig ta wiadomość jest przeznaczona dla świata. On nie jest tam tylko dla siebie, ale dla wielu ludzi, bo tę wiadomość należy umieścić w Internecie.
Ołtarz ofiarny, szczególnie ołtarz Maryi, nie był jedynie oświetlony blaskiem, ale również udekorowany pięknymi bukietami kwiatów. Jej różaniec dziś też był biały. Trzymała go kilka razy podczas Świętej Mszy Ofiarnej. Ma to nam powiedzieć, żebyśmy się modlili za niego, bo tylko Różaniec może uratować świat i ocalić ten świat od wszelkiego zła.
Matka Boża mówi: Ja, Matka Boża, pozwolę Ci, moim ukochanym dzieciom maryjnym, rozbić głowę złemu, Satanie, jeśli wytrwacie do końca czasów Ojca Niebiańskiego.
Ojciec Niebiański przemówi teraz: Ja, Ojciec Niebiański, mówię teraz i w tej chwili przez swego chętnego, posłusznego i pokornego narzędzie i córkę Annę, która jest całkowicie w Mojej Woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą od Mnie.
Kochani małe stado, kochani następcy i pielgrzymi oraz wierni z bliska i daleka. Ja, wasz Ojciec Niebiański, chcę dzisiaj przekazać mojemu ukochanemu synowi kapłańskiemu specjalną wiadomość dla niego, która jest jednocześnie przeznaczona dla świata.
Mój ukochany synie kapłanie, czy myślisz, że jesteś tam tylko dla siebie? Ta misja, którą otrzymałeś i to powołanie do kapłaństwa zostało zaplanowane przez Mnie, Ojca Niebiańskiego. Nie ty możesz się wysyłać, ale Ja Cię wysyłam.
Byłeś posłuszny Mi dotąd i spełniałeś Moje życzenia, a nie swoje. Twoje życzenie szło w innym kierunku. Szybko zorientowałeś się, że ta droga, którą sobie wybrałeś, nie była przeznaczona dla Ciebie. Teraz chcę, żebyś kontynuował tę drogę, choć będzie ona zawierała wielkie trudności. Nie nauczę Ci wszystkiego od razu. Krok po kroku poprowadzę Cię dalej ku wiecznej błogosławieństwu. To wiąże się z wielkimi trudnościami dla Ciebie. Ale już 12 lat towarzyszysz widzącej, mojej córce Annie, i będziesz mógł kontynuować jej towarzystwo.
Moim życzeniem jest więc, że kiedy Twoja chwila nadejdzie, zobaczysz wieczne błogosławieństwo.
Ale przed tym stanie się wiele cierpień. Zawsze pamiętaj, że możesz porównać się z wiadomościami mojej córki Anny. Nie jesteś sam. Masz za sobą grupę ludzi, którzy Ci dają siłę by wytrwać. Sam nie będziesz tego zdolny. Twoja siła nie wystarczy. Ale kiedy Moja Boża Moc stanie się skuteczna, poczujesz, że możesz i spełnisz Moje życzenie do końca.
Wybrałem cię na kapłaństwo, ponieważ starannie rozważałem co możesz spełnić, czego mogę od ciebie zażądać jako twojego krzyża. Pomierzyłem ten krzyż w długości, szerokości, głębokości i wysokości. Ty sam nie mógłbyś go pomierzyć.
Kochany byłeś i nadal jesteś nieskończenie kochanym przez twojego Niebiańskiego Ojca w Trójcy. Byłeś i jesteś obdarowany.
Ile darów dałem ci? Dar został od ciebie zabrany. Ale, jeśli tak zechcę, również będziesz mógł używać tego daru, ponieważ w zasadzie jestem Niebiańskim Ojcem, Panem i Mistrzem nad twoim życiem, także nad twoim kapłaństwem.
Możesz ciągnąć wiele zakazów od świata, również od Kościoła. Ale ten Kościół, który leży w modernizmie, nie jest Moim Kościołem, którego ustanowiłem. Bardzo szybko zrozumiesz, że ludowe ołtarze rozpadają się. Ta niewola dzisiejszych kardynałów, biskupów i kapłanów już nie jest do zniesienia.
Ja, Niebiański Ojciec, musiałem dotąd wziąć berło w ręce. Wiem co się dzieje, ponieważ Jestem WSZYSTKIMOGĄCEM, wszechmądrym i wszechpotężnym Niebiańskim Ojcem w Trójcy. Wiem czego mogę i muszę od was wszystkich oczekiwać. Wyznaczajcie się zgodnie z moimi życzeniami.
Nadeszła pora, mój ukochany syn kapłan, gdzie masz przejść wielką interwencję. Ta interwencja będzie olbrzymia.
Czy nie uczyniłem wielu z moich synów kapłanów świadomych tego, że muszę podjąć ten krok z miłości, z bardzo wielkiej miłości? W przeciwnym razie wiele więcej kapłanów i również wiernych pogrążyło by się we wiecznym otchłani. Ale mam litość nad wielu synami kapłanów którzy nie posłuchują mnie.
Wy, moi ukochani, odkupiacie te ciężkie sakrilegia, które dzisiaj popełniają na ludowym ołtarzu. Wyście wybrani i wybrani. Wytracicie się aż do końca. Pamiętajcie że otoczyłem was kręgiem światła i zły nie może wam zaszkodzić, nawet jeśli to ponownie spróbuje w tym ostatnim czasie. Ty, mój ukochany syn kapłan, pamiętaj że będziesz tam dla Kościoła Uniwersalnego, a nie dla tego Kościoła który jest dzisiaj zniszczony, ale dla Nowego Sławnego Kościoła.
Wszystko będzie zrobione z miejsca Mellatz. To jest za wysokie dla was, moi ukochani. Wiem to, ale poprowadzę i kierować będę wami, ponieważ nie możecie poznać moich dróg. Ufając we Mnie, Niebiańskiego Ojca, opanujecie wszystko. Ale ta wiara musi rosnąć i dojrzewać aż do czasu mójego, czasu który musi być całkowicie zgodny z moim życzeniem i wolą.
Jak to się stanie, moi ukochani, nie będziecie mogli poznać ani zrozumieć. Kontynuujecie być kierowani, ponieważ twój Niebiański Ojciec nie popełnia błędów.
Pozwolę wszystko na was w mojej wszechmocy i wszechwiedzy, tak jak ma być zrobione zgodnie z moimi życzeniami.
Moje ukochane dzieci, często bardzo żałuję, że poddaję was tyle cierpienia. Wszystko musi być odkupione, proszę o to pamiętajcie, moje ukochane dzieci Ojca i Maryi. Odkupienie jest ważne. Chcę uratować wielu więcej kapłanów z wiecznej przepaści. Zajmijcie się tym, jesteście tam dla tego, ponieważ posłuszni mi jesteście.
Prawdziwy Kościół pokaże siebie we całej swojej chwale. Wychodzi on z Mojego domu, domu Ojca. Ja zbudowałem i zaplanowałem ten dom dla samego siebie. Nikt tam nie może wtrącić się, bo Jestem Panem i Pana tym domem, wiecznym Trójjedynym Bogiem, Ojcem, Ojcem na niebie.
Wszyscy ludzie wkrótce poznają Ojca na niebie, nie tylko mocno, ale też w Jego wielkiej miłości. Kocham bezmiarnie i nieskończenie. Moja miłość nigdy się nie kończy. Twoja ludzka miłość nie może być nią mierzona.
I tak chcę błogosławić ciebie, moje ukochane kapłańskie synu na nadchodzący czas i wszystko, co ci się stanie. Przyjmij to jak ja życzę, nawet jeśli nie spełni twoich oczekiwań. Zawsze pamiętaj, że twój Ojciec na niebie wie o wszystkim. On sam może ciebie prowadzić a Jego życzenia pozostaną dla ciebie tajemnicą. Ta tajemnica będzie mi odkrywana stopniowo.
Często nie będziesz mógł Mnie zrozumieć. Ale wtedy jestem także z tobą. Powiedz tylko 'Tak Ojcze'. "Tak Ojcze, Ty jesteś moim ojcem a ja twoim dzieckiem, ja, twój kapłański syn jako Twoje dziecko." - Kocham cię i będę z tobą aż do końca.
Tak błogosławię ciebie i wszystkich innych wielką miłością, wdzięcznością i boską mocą, we imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Wszyscy jesteście od wieczności kochani. Wierzcie i ufajcie swojemu Niebiańskiemu Ojcu w Trójcy. Amen.